wtorek, 1 czerwca 2010

[Q&A] Oświetlenie do poruszania się po domu.

Częściowo zapoznałem się z materiałem który zamieściłeś na stronie.
Ponieważ chcę posiadać własne niezależne źródło zasilania w energię elektryczną od dłuższego czasu szukam informacji w internecie. Waham się pomiędzy zakupem gotowych elementów lub nawet całych zestawów a wykonaniem całej instalacji we własnym zakresie. Ta ostatnia opcja najbardziej mi odpowiada ponieważ bardzo lubię majsterkować. Największa korzyść z takiego podejścia to bardzo dobre rozeznanie w pracy układu i łatwa naprawa w przypadku awarii.

Zapoznając się z materiałem zawartym na tej stronie widać jak wiele pracy włożyłeś aby każdy kto zechce miał dobra orientację w temacie.
Nie przypuszczałem że są jeszcze pasjonaci którzy podobnie jak ja poświęcili wiele czasu na konstruowaniu i budowaniu tego co może nam ułatwić życie bez zbędnych kosztów I co bardzo ważne dla mnie daje poczucie niezależności.

Na dzień dzisiejszy zakupiłem kilka malutkich ogniw (dla przetestowania) z których mogę zasilać do sześciu punktów świetlnych na diodach LED w oparciu o akumulatorki o bardzo niskim stopniu samorozładowania typu AA 1.2 V "eneloop" firmy Sanyo.
Ogniwa zamocowałem w oknie (nie są cały czas oświetlone przez słońce-inne kamienice zasłaniają)

Oświetlenie służy tylko do orientacji w poruszaniu się po mieszkaniu i wykonywaniu typowych czynności (z czytaniem i pisaniem już jest kłopot) ale nie o czytanie chodziło.
Mogę powiedzieć że używam go od ponad roku (w lato mogą palić się się wszystkie światła przez całą noc- załączanie i wyłączanie automatycznie na czujnik oświetlenia) i ani razu nie doładowywałam akumulatorków z sieci.

Przy tym miejscowym stanie oświetlenia to bardzo dobry wynik, który zachęca do budowy paneli o dużych rozmiarach i montażu na dachu.
Tutaj powstaje problem doboru regulatora, akumulatora itp
Jednym słowem projektu.
Są trudności w zakupie niektórych elementów (np szkło hartowane)
Problem z chłodzeniem ogniw przy intensywnym nasłonecznieniu.
Problem wymiarów panelu-musi przejść przez właz w dachu dla montażu.

Wniosek trzeba to wszystko dokładnie przemyśleć.
Pozdrawiam XYZ
- Ryszard M.

Ryszardzie, na wstępie przepraszam za tak późne odpisywanie. Dużo mam na głowie.

Rzeczywiście są problemy ze szkłem solarnym, hartowanym. Ponoć huta z której samemu brałem szkło zmieniła jakoś warunki zakupu. Na szczęście mam jeszcze 5 szkieł i nie zapowiada się, iż je użyję, tak więc są do oddania (szczegóły na www.sklepico.net).

Jeśli nie szkło to co? Pomyśl nad plexi lub poliwęglanem litym. Jest ich sporo na Allegro.pl.

Na stronie modernhome.pl można znaleźć coraz tańsze regulatory ładowania z MPPT, może zajrzyj do nich. Możesz także zobaczyć na moje wpisy o regulatorach ładowania. Nie ma tam zbyt dużo ale może jakieś informacje nadesłane przez Ciebie pomogą rozbudować ten dział.

Co do chłodzenia rozgrzanych wafli. Pomyśl nad umieszczeniem ich na jakimś metalu. Na przykład aluminium jest tanie, lekkie, a do tego bardzo dobrze odprowadza ciepło. Wafelek umieszczony na takim aluminium z pewnością dużo ciepła odda dołem, a resztę górą (w przypadku szkła dosyć dużo).

Akumulatory? Chyba tylko trakcyjne (kwasowe - tańsze, żelowe droższe). Będziesz mógł je wyładowywać szybko dużym obciążeniem i nic im się nie stanie. Zajrzyj do mojej serii wpisów o akumulatorach.

Jeśli masz jakieś zdjęcia swojej instalacji do nocnego oświetlenia domu i chciałbyś się podzielić swoją instalacją to zapraszam Cię do nadesłania fotek. Z przyjemnością zrobię Ci zakładkę tak jak innym entuzjastom. Z pewnością wiele osób będzie zainteresowanych Twoim pomysłem (w tym i ja!!!!:))).

Powodzenia!:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz